To ostatnia szansa na kupno mieszkania w kredycie z 15 proc. wkładem własnym. Już od stycznia, żeby dostać kredyt, trzeba będzie wyłożyć  o 5 proc. więcej. W zależności od wysokości kredytu – może to być dodatkowe kilka, a nawet kilkanaście tysięcy złotych. 

Zgodnie z zapisami rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego, wkład własny wymagany przez banki przy składaniu wniosku o udzielenie kredytu hipotecznego zwiększa się systematycznie, od 5 proc. w 2014 roku, 10 proc. w 2015 roku, do 15 proc. obecnie. Od stycznia 2017 roku wzrośnie on o kolejne 5 proc., do 20 proc.

Co to w praktyce oznacza dla kupujących mieszkania?

Według danych Narodowego Banku Polskiego pod koniec III kw. 2016 r. za przeciętne 60 metrowe mieszkanie w stanie deweloperskim trzeba było zatem zapłacić ok. 366 tys. zł.  Aby dziś ubiegać się o kredyt o takiej wartości, wnioskodawca musi uzbierać 55 tys zł. Dla porównania od stycznia przyszłego roku na to samo mieszkanie będzie musiał przygotować aż 73 tys. zł. Jak podał serwis internetowy domiporta.pl średnie cena ofertowa mieszkania w Gdańsku to dziś 400 000 zł. Różnica w wkładzie własnym wyniesie więc ok 20 000 zł.

Sprawdź mieszkania w ROBYG, na których zaoszczędzisz

Warto więc podjąć decyzję o zakupie jeszcze w 2016 roku i oszczędności własne przeznaczyć na wykończenie mieszkania zamiast na wyższy wkład własny do kredytu mieszkaniowego.

PRZYKŁADOWE MIESZKANIA Z NISKIM WKŁADEM WŁASNYM